Wpisujesz frazę w wyszukiwarce internetowej. Po chwili, wyświetlają się wyniki wyszukiwania wybrane spośród milionów stron w internecie i uszeregowane według przydatności i zgodności z wpisaną frazą. Jak to się dzieje? Czy zastanawiałeś lub zastanawiałaś się kiedyś, jak działa Google i inne wyszukiwarki internetowe?
Wyszukiwarka internetowa
Dawno, dawno temu internet przeglądało się zupełnie inaczej, niż dziś. Sam internet służył do dzielenia się w sieci plikami, które umieszczano na serwerach. Potem powstały jednak strony internetowe, a wraz z nimi programy, które pozwalały je wyświetlić – przeglądarki. Aby wejść na jakąś stronę internetową należało znać jej adres. Nie stanowiło to problemu, gdy było ich mało, a sam internet był rozwiązaniem dość mocno zamkniętym i akademickim. Ilość stron w internecie zaczęła jednak rosnąć w wykładniczym tempie, a z samego internetu zaczęło korzystać coraz więcej ludzi. Zmienił się także sposób przeglądania internetu – użytkownicy nie tyle chcieli wejść na jakąś stronę, co raczej odszukać informacji, które mogły być na niej umieszczone.By temu zaradzić powstały wyszukiwarki internetowe – swoiste katalogi stron internetowych, które pozwalały na wyszukiwanie ich według wprowadzonych słów kluczowych. Wbrew pozorom, Google wcale nie było pierwszą wyszukiwarką treści w internecie – okazało się jednak być tą najlepszą i do dziś stanowi główne miejsce internetu.
Jak działa Google?
W 1998 roku dwóch doktorantów Uniwersytetu Stanforda – Larry Page oraz Sergey Brin – założyło firmę Google. Jej flagowym produktem stała się oczywiście wyszukiwarka treści w internecie. Sama nazwa Google pochodzi od niepoprawnie zapisanego słowa Googol, które oznacza liczbę wyrażaną jako dziesięć do setnej potęgi – odnosiło się to do ilości stron w internecie, które może zindeksować nowa wyszukiwarka. Obaj panowie opracowali w tym celu specjalny algorytm, nazwany PageRank. Nazwa ta odnosiła się nie tylko do Page – strona, lecz także nazwiska jednego z założycieli.Wyszukiwarka Google rozwiązywała bardzo duży problem – użytkownik nie tyle oczekuje wyświetlenia mu wszystkich stron, na których zawiera się wpisana przez niego w wyszukiwarkę fraza, lecz także – a może przede wszystkim – ułożenia ich w odpowiedniej kolejności, zaczynając od tych najlepszych i najbardziej zgodnych z wpisaną frazą. Algorytm PageRank to umożliwił. Nie tylko przeszukiwał on strony w internecie, lecz także potrafił nadać im jakość. W jaki sposób?
Jak wiemy, internet opiera się na linkach (hiperłączach) prowadzących do innych stron. Page oraz Brin stwierdzili więc, że im więcej linków prowadzi do danej strony, tym wyższa jest jej wartość – oznacza to bowiem, że więcej osób uznało ją za na tyle dobrą, by podzielić się odnośnikiem do niej prowadzącym. Oczywiście, nikt nie liczyłby linków ręcznie – już w tamtych latach ilość stron w internecie była gigantyczna. Wykorzystano więc tzw. Googleboty – ich zadaniem jest przeczesywanie internetu w poszukiwaniu linków. Bot po wejściu na daną stronę podąża dalej za linkami, które na niej umieszczono. Dane dotyczące linków oraz stron w internecie trafiają do Indeksu Google – gigantycznej bazy wiedzy o wszystkich stronach, o których istnieniu wie Google. Tam też zapisywana jest ich wartość. Linki prowadzące ze stron o wyższej wartości stały się z biegiem czasu ważniejsze, niż te pochodzące ze stron, które wysoką wartością nie mogą się pochwalić.
Nieustanny rozwój
Algorytm PageRank był cały czas rozwijany, aż w końcu zastąpiono go innymi rozwiązaniami. Dalej jednak ilość linków prowadzących do danej strony jest jednym z najważniejszych czynników, które wpływają na jej pozycję w wyszukiwarce. Z biegiem czasu, algorytmy Google zmądrzały. Nie tylko ilość linków stała się ważna – teraz liczy się także treść, jakość wykonania strony internetowej (np. czas ładowania, użycie nowoczesnych technologii, responsywność, użycie odpowiednich znaczników HTML), wiek domeny, częstotliwość aktualizowania… Google wyświetla także inne wyniki każdemu użytkownikowi próbując w ten sposób dopasować wyniki wyszukiwania do jego zainteresowań, a nawet miejsca, w którym się znajduje.Czynników, które mają wpływ na pozycję strony internetowej w wyszukiwarce są dziś setki. Google pilnie strzeże sposobu, w jaki algorytm pozycjonuje strony, ale z całą pewnością można powiedzieć, że czasy, gdy liczyły się same linki i występowanie słów kluczowych odeszły w niepamięć. Dzięki wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji, Google potrafi przeczytać treść umieszczoną na stronie. Dowie się, o czym ona jest, znajdzie nawet błędy ortograficzne! Tak, one też mają wpływ na pozycję strony. Wyszukiwarka nieustannie, siedem dni w tygodniu i 24 godziny na dobę przeczesuje otchłanie internetu w poszukiwaniu nowych stron i zmian na tych, które już trafiły do indeksu.Co więc dzieje się, gdy wpiszesz frazę w Google? Jak tylko zdążysz wcisnąć enter lub „Wyszukaj”, Google sprawdzi Indeks pod kątem wyszukiwanej frazy. Dowie się, na jakich stronach dana fraza występuje oraz jaka jest wartość tych stron. Następnie wyświetli wyniki – dopasowane indywidualnie do Ciebie.
SEO – czy algorytmy można oszukać?
Ilość stron w internecie wynosi dziś kilka miliardów – dokładnej liczny nie zna nikt. Jak więc wybić się w tym gąszczu i trafić na pierwsze miejsce, albo przynajmniej pierwszą stronę wyników w wyszukiwarce? Mówi się przecież, że liczy się tylko pierwsza strona wyników, a na następne zagląda tylko ktoś bardzo zdesperowany. Pierwsze miejsca w Google to także więcej wejść, a przez to więcej osób, do których nasza treść dotrze – czy to artykuły na portalu, czy wpisy na blogu, nasze portfolio, strona naszej firmy.Tu z pomocą przychodzi SEO – Search Engine Optimization, czyli optymalizacja pod kątem silników wyszukiwarek (zazwyczaj Google). Działania SEO dzielimy na te zachodzące na stronie – poprawa jej działania poprzez modyfikacje kodu tak, by podobał się on wyszukiwarkom, rozbudowa treści pod kątem fraz kluczowych i odpowiedniej organizacji, wewnętrznego linkowania (czyli linków nie wychodzących poza domenę, na której umieszczona jest dana strona) i wiele, wiele więcej. Do tego dodajmy off-page SEO, czyli przede wszystkim zdobywanie linków prowadzących na naszą stronę.Działania SEO są procesem długotrwałym, trudnym ze względu na ciągłe zmiany algorytmów oraz kosztownym. Są jednak jednocześnie niezwykle ważne, jeśli nie chcemy, by nasza treść zaginęła w odmętach internetu.
